tag:blogger.com,1999:blog-1879320374029720082.post7712635232882215286..comments2024-01-18T09:40:26.131+01:00Comments on Czy smakuje?: Insomnia – trzyma poziomCzy smakuje?http://www.blogger.com/profile/16950582907786866433noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-1879320374029720082.post-36074740569951961102012-11-17T17:23:56.689+01:002012-11-17T17:23:56.689+01:00Ryby nie są ich mocną stroną... .Ryby nie są ich mocną stroną... .Czy smakuje?https://www.blogger.com/profile/16950582907786866433noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1879320374029720082.post-39767253055916795152012-11-17T12:31:30.201+01:002012-11-17T12:31:30.201+01:00a ja dostałam spagetti z łososiem, w którym były o...a ja dostałam spagetti z łososiem, w którym były ości...moim zdaniem to niedopuszczalne. zgłosiłam obsłudze, ze danie mi nie smakuje,a wręcz ze względu na ości jedzenie go jest niebezpieczne, oddałam pełny talerz i zapłaciłam oczywiście pełną kwotę. smak sosu do tego wszystkiego był mdły, jedynie czuć było wegetę. bardzo zachęciły mnie opinie gastronautów, a raczej zachwyty, ale dla mnie to była pierwsza i ostatnia wizyta.Pozdrawiam Dagmara!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1879320374029720082.post-73405976665058687602012-10-15T11:33:57.503+02:002012-10-15T11:33:57.503+02:00Ah, w nazwiązaniu do wypowiedzi poprzedników - Sza...Ah, w nazwiązaniu do wypowiedzi poprzedników - Szanowni Państwo, restauracja to nie McDonald's gdzie dostajemy zamówienie w 5 minut, na jakość trzeba poczekać. No, chyba, że ktoś lubi jedzenie rozmrażane w mikrofali... I w życiu nie uwierzę, że przez 15 min. obsługa Insomni nie zainteresowała się gościem... wszędzie, ale nie tam. Szkoda, że autor w/w komentarza nie miał odwagi się pod nim podpisać...Monika Maninoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1879320374029720082.post-38177617282601166952012-10-15T11:29:30.511+02:002012-10-15T11:29:30.511+02:00Tym, co odróżnia Insomnię od innych miejsc, jest z...Tym, co odróżnia Insomnię od innych miejsc, jest zaangażowanie wkładane we wszystko, co tam się dzieje (prowadzę kawiarnię, więc wiem o czym mówię i czego mi w lubelskich lokalach brakuje). W tym lokalu człowiek nie czuję się jak klient, ale jak gość - chciany, oczekiwany, witany z przyjemnością - dlatego bywam właśnie tam, a nie gdzie indziej. Do tego wystrój, który sprawia, że ma się ochotę posiedzieć dłużej. Nawet jeśli nie trafimy w Insomni na "swoje" danie, człowiek tego nie zauważa, bo cała reszta mu to rekompensuje, poza tym w atmosferze takiej życzliwości i ciepła, wszystko smakuje inaczej i lepiej. Szczególnie polecam kurczaka orientalnego, muszle z Zatoki Meksykańskiej i placki ziemniaczane (boskie!). Ostatnio bardzo mi posmakował camembert na ciepło, a jeśli chodzi o słodkości - banany w cieście biją wszelkie rekordy. Monika Maninoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1879320374029720082.post-44635505056219932132012-10-11T14:38:00.542+02:002012-10-11T14:38:00.542+02:00Cóż...czekaliśmy z 15 minut, aż kelnerka do nas ła...Cóż...czekaliśmy z 15 minut, aż kelnerka do nas łaskawie podejdzie. I się nie doczekaliśmy, więc grzecznie powiedzieliśmy "do widzenia" i nas już tam nie było. I raczej nie będzieAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1879320374029720082.post-39347925378950089152012-10-08T23:31:20.661+02:002012-10-08T23:31:20.661+02:00Byłam 2 razy, lokal przyjemny,z duszą, obsługa ró...Byłam 2 razy, lokal przyjemny,z duszą, obsługa również bardzo, miła niestety czekanie ok. 30 albo i więcej minut na obiad to trochę lekka przesada (nie było wtedy ruchu). Mnie obiad nie urzekł, ale może kucharz się zmienił( chociaż nie sądzę, widząc te charakterystyczne "upudrowanie talerza" suszoną zieleninką),może miał wtedy zły dzień...:) Marlenahttps://www.blogger.com/profile/11241896440546719298noreply@blogger.com