Jeśli ktoś nadal myśli, że
kuchnia polska to pierogi - ta książka nim wstrząśnie.
Maja i Jan Łozińscy podjęli się trudnego zadania.
Zapragnęli zebrać możliwie jak najwięcej faktów, opinii i legend dotyczących
rodzimych kulinariów i zwyczajów charakterystycznych polskim stołom. Jak bardzo
jest to trudne, przekonałem się sam, pisząc pracę naukową zawierającą zarys
historii polskiej gastronomii.
Stworzyli pozycję obowiązkową dla każdego smakosza.
Treść wzbogacili ciekawymi ilustracjami, których próżno szukać w Internecie. Są
przepisy, wspomnienia i dawne zasady savoir vivre, które przeobrażały się nie
mniej niż zawartość garderoby Łaszka.
Nie ma sensu snuć o niej dłuższych wywodów. Niech przemówi sama za
siebie. Oto kilka cytatów:
O zamiłowaniu do trunków:
„Za panowania Augusta III kraj cały nie wytrzeźwiał jeszcze, rozpojony
przez Augusta II”.
O winie:
„Przeciwnym sposobem z czerwonego zrobisz białe, gdy dwa łuty soli
grubej do dwóch garncy wina włożysz”.
O poście:
![]() |
Wnętrze piekarni krakowskiej z 1505 r. |
„Zakazu gorliwie przestrzegano w obawie przed boską, ale także ziemską
karą – Bolesław Chrobry rycerzom łamiącym posty kazał wybijać zęby”.
O
ciemnocie wymuszonej przez warunki w PRL:
„-
Chodzi o to, żebyśmy go odpowiednio przyjęli. Jak się zjawił bez uprzedzenia,
nie miałam go czym poczęstować, nawet kawy nie było w domu. Teraz trzeba się
będzie postawić.
-Ale co taki Amerykanin lubi? - zaniepokoiła się Małgosia.
-Parówki z sosem pomidorowym - mruknął tatuś - i tort.
-Zrujnujemy się! - jęknęła mama”.
-Ale co taki Amerykanin lubi? - zaniepokoiła się Małgosia.
-Parówki z sosem pomidorowym - mruknął tatuś - i tort.
-Zrujnujemy się! - jęknęła mama”.
Książkę
polecamy, ale i ostrzegamy: nie kupujcie jej w Empiku, tak jak my, bo słono
przepłacicie.
Wydawnictwo
Naukowe PWN, okładka twarda, 295 stron, cena: około 83 zł, w zależności od
sposobu kupna.
Komentarze
Prześlij komentarz