Na pewno nie odwiedzimy wszystkich polecanych lokali, bo przynajmniej jednego już nie
ma.
Rozmawiając o wyróżnieniach z żółtego przewodnika, również z szefami
kuchni, przeważają opinie o tym, że wybór restauracji jest specyficzny. O ile
nam wiadomo, nieznane są wszystkie kryteria, którymi kierują się inspektorzy,
ale wierzymy, że restauracje sprawdzane są rzetelnie i kilkukrotnie. Mimo tego
zdarzają się wybory chybione, bądź pomijanie miejsc wartych uwagi. W ubiegłym
roku redaktor naczelna przewodnika, która mamy wrażenie, że momentami jest
ważniejsza od samej książki, podkreślała, że Gault&Millau ma tę przewagę,
że odwiedza miejsca nieoczywiste, które nie mają szans na wizytę np.
inspektorów Michelin. To bardzo ładnie, tylko patrząc na wybór tegoroczny,
ograniczono się do restauracji ze Starego Miasta i najbliższych okolic. Nie ma
sensu dalej narzekać. Sprawdźmy tegoroczne wyróżnienia dotyczące Województwa
Lubelskiego. Dodajemy kilka słów od siebie, ale czekamy też na Wasze
komentarze. Kolejność wymieniania restauracji pochodzi z przewodnika
Gault&Millau. Restauracja może dostać od 1 do 5 czapek kucharskich, ale
może też być wymieniona bez czapki.
1.
Akuku – Szef
Kuchni Jacek Włodarczyk. Ocena: 10/20.
Nasz komentarz: Brawo za utrzymanie wysokiej formy. Słyszeliśmy
wiele dobrych opinii na temat Akuku, sami jednak wciąż nie dotarliśmy do tej
restauracji i jest nam wstyd z tego powodu.
2.
Kuchnia i
Wino – Szefowa Kuchni Jagoda Kęcik. Ocena: 11/20 (jedna czapka).
Nasz komentarz: Do tej restauracji
dotarliśmy, ale dwukrotnie trafialiśmy na imprezy zamknięte, stąd również
zawierzamy przewodnikowi. Gratulacje za wyróżnienie. To debiut
w przewodniku.
3.
16 Stołów –
Szef Kuchni Piotr Kwiatosz. Ocena: 12,5/20 (jedna czapka).
Nasz komentarz: W tym przypadku oczywiście nie dziwimy się, że restauracja pojawiła się w przewodniku. To kulinarna
wizytówka regionu. Wyróżnienie w przewodniku to formalność.
![]() |
"Sery, sałaty, owoce, szparagi, miód" - przystawka z 16 Stołów |
4.
Carmen – Szef
Kuchni Konrad Charytanowicz. Ocena 10,5/20.
Nasz komentarz: Już ubiegłoroczne
wyróżnienie było nieco naciągane. Restauracja została zamknięta kilka miesięcy
temu, co potwierdza, że nie działo się w niej zbyt dobrze od czasu odejścia
Szefa Ismaela. Szkoda, że ekipa przewodnika nie zweryfikowała tego, czy
restauracje nadal są czynne.
5.
Czarcia Łapa
– Szef Kuchni Maciej Borucki. Ocena 10,5/20.
Nasz komentarz: Wyróżnienie z roku 2014 zostało
utrzymane, ale postępów brak. Wydaje się, że lepiej się działo za czasów
Macieja Stankiewicza - było więcej kreatywności, ale solidny poziom serwisu i
kuchni pozwala polecać ten słynny lokal.
6.
Dolce Vita
Ristorante – Szef Kuchni Paweł Szmelter. Ocena 12/20 (jedna czapka).
Nasz komentarz: To duże zaskoczenie. Nasze
doświadczenia z tą restauracją nie potwierdzają tego wyróżnienia. Opinie innych
również są rozbieżne z rekomendacją Gault&Millau. Na pewno w niedługim
czasie odwiedzimy tę restaurację i sprawdzimy jak jest teraz.
7.
Hotel Alter –
Szef Kuchni Adam Piechaczek. Ocena 11/20 (jedna czapka).
Nasz komentarz: Wyróżnienie należało się
nie tylko teraz, ale i już w ubiegłym roku, ale inspektorzy pewnie nie zdążyli
tam dotrzeć. Warto wspomnieć, że restauracja nazywa się Ego i choć współpracuje
z Hotelem Alter to stanowi odrębny byt. Lokal osiągnął rezultat słabszy od np.
Dolce Vita. To zastanawiające i wymagające weryfikacji.
8.
Orient
Express – Szef Kuchni Andrzej Knapik. Ocena 10,5/20.
To kolejne zaskoczenie. Jeśli wyróżnienie z
przewodniku oznaczałoby umieszczenie restauracji wśród najlepszych, to mamy
wątpliwości. Nasze dotychczasowe wizyty w Orient Express nie były zachwycające,
ale nikomu tej restauracji nie odradzaliśmy. Może Wy napiszecie coś więcej?
9.
Perłowa
Pijalnia Piwa – Szef Kuchni Przemysław Kaproń. Ocena 12,5/20
(jedna czapka).
Nasz
komentarz: To najwyższa ocena jaką otrzymały lubelskie restauracje. Oprócz
Perłowej tego zaszczytu dostąpiła jeszcze restauracja 16 Stołów i Mandragora.
Zgadzamy się z tym, że Perłowa jest wśród najlepszych. Twierdzimy, że powinna
prowadzić samodzielnie, ale wszystko przed nami.
![]() |
Consomme gęsie z Perłowej Pijalni Piwa |
10.
Stół i Wół –
Szef Kuchni Kamil Adrian Kowalik. Ocena 11/20 (jedna czapka).
Nasz komentarz: Podczas naszych wizyt
brakowało staranności o szczegóły, również te dotyczące jedzenia, ale jest
nieźle. Natomiast wątpimy w to, że poziom jest taki sam jak w przypadku Hotelu
Alter.
11.
Żydowska
Restauracja Mandragora – Szef Kuchni Bartosz Mazur. Ocena: 12,5/20 (jedna
czapka).
Nasz
komentarz: Było i jest tam smacznie, a obsługa jest sprawna i miła. Największym
atutem (podobnie jak w przypadku Perłowej) jest spójny koncept, ale ocena jest
chyba odrobinę zawyżona.
![]() |
"Żydowski kawior" z Mandragory |
12.
Patataj –
Szefowa Kuchni Renata Mirosław. Ocena 11/20 (jedna czapka).
Nasz komentarz: Byliśmy jedliśmy,
polecaliśmy swego czasu, ale nie szalelibyśmy z oceną tak jak Gault&Millau.
13.
Wyspa Wisła –
Szef Kuchni Kamil Wiśniewski. Ocena 11/20 (jedna czapka). Nasz komentarz: nie byliśmy, ale
słyszeliśmy dobre opinie. Co Wy sądzicie?
Wszystkim wyróżnionym
restauracjom, oraz ich menedżerom, szefom kuchni, kelnerom i pozostałym
członkom zespół serdecznie gratulujemy wyróżnieniem. Jednak pamiętajcie,
że restauracje ocenia się codziennie.
Na koniec pytanie:
dlaczego w zestawieniu nie ma Insomnii i Ąki? Restauracje zostały pochwalone w
ubiegłym roku, a poziom z pewnością utrzymali. Dziwi też fakt braku innych restauracji,
a już na pewno restauracji Hotelu Piano, w której kuchnią rządzi Piotr Huszcz.
Sezonowość, lokalne składniki, kreatywność – o tym się trąbi na galach, a przy
wyborze restauracji już się nie pamięta? Szkoda. Zostawiamy Was z wieloma
wątpliwościami i czekamy na komentarze.
O ile zgodzę się z waszymi opiniami na temat opisywanych restauracji to dla mnie temat restauracji Piano jest co najmniej dyskusyjny. Przerost formy nad treścią, często brak smaku byłem w tej restauracji kilkukrotnie i jedynie pierwsza wizyta była zadowalająca, przy ostatniej dostałem surowe ziemniaki do zupy, wzorowo zpapraną rybę (z ośćmi i płetewami) przesmażoną z niejadalnymi warzywami. Sam pan Huszcz jest pewnie dobrym kucharzem i nie wierzę że byłby w stanie wydać tak okropne dania, wiec myślę że problem leży w ekipie kucharzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wyspa wisła - byłem i polecam - kucharz jest z warszawy
OdpowiedzUsuńWitam. Chciałem tylko, w woli wyjaśnienia, powiedzieć, iż restauracja 16 stołów, była w pierwszej edycji przewodnika. To nie jest nasz debiut, też mieliśmy jedną czapkę, tylko mniej punktów. Wówczas, Mendragora posiadała czapki dwie... Czy to jest dyskusyjne? Jedno jest pewne, to zweryfikują goście... Musimy pamiętać, że dla tych, którzy odwiedzają restauracje, gotujemy codziennie. Inspekcje z przewodnika, o ile są, zdarzają się dwa lub trzy razy w roku...
OdpowiedzUsuńWITAM WYPOWIADAJĄC SIĘ DO PAŃSTWA ARTYKUŁU ZADAJE SOBIE TYLKO JEDNA CO Z WAS ZA SMAKOSZE !!! WY PORÓWNUJECIE SIĘ DO PRZEWODNIKA Gault&Millau DLA NICH JESTEŚCIE CO NAJWYŻEJ BRUDNOPISEM KTÓRY BESZCZELNIE SZYDZI SOBIE Z RÓŻNYCH RESTAURACJI , WASZE PODNIEBIENIE NADAJE SIĘ TYLKO DO STOŁOWANIA SIĘ W BARACH MLECZNYCH
OdpowiedzUsuńpozdrawiam KAROL
Karolu ..caps lock Ci się zaciął ,pewnie słoma z butów się do klawiatury dostała .Jakże łatwo jest opluwać ludzi będąc anonimowym ..internet przyjmie wszytko . Nieważne czym jest blog dla Gault&Millau ,podejrzewam że raczej wyraziłeś swoją opinię .Piotrze , mam nadzieję że nie weźmiesz sobie do serca gryzmołów tego wirtualnego trolla i dalej będziesz obiektywnie oceniał tych którzy nas karmią .Nawet w barach mlecznych .Bo jeśli nie Ty to ..kto ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie i Panią Łaszek
My nadal będziemy robić swoje. Jak powiedział Lemmy: "Wciągnij flagę na maszt i zobacz, kto jej oddaje honory". Nie wystawiamy laurek więc zawsze ktoś będzie niezadowolony. Dziękujemy za wsparcie.
UsuńZespół Czy smakuje?