Zima nie zima, jeść trzeba. Jak nie my do nich, to oni do nas.

Zamawianie jedzenia jest genialne. Tylko czy to to
jedzenie spełnia oczekiwania? Każdy ma swoje widzimisię. My nie zastanawialiśmy
się nad sensem, tylko poklikaliśmy po ich stronie, pogadaliśmy przez telefon,
który został przez ich obsługę bardzo szybko odebrany i rozpoczęliśmy
odliczanie. Dowóz miał trwać nie dłużej niż godzinę. W zasadzie wyrobili się.
Miły kurier dał co miał, wziął co chciał i oddalił się z napiwkiem.
Przesyłka wyglądała schludnie, z opakowaniem
certyfikowanym, obiecującym dobry smak. Całkiem niegłupi marketing. Tylko co w
środku? Kiedyś ich przesyłki wołały o pomstę do Nieba. W zwykłej reklamówce
panował bałagan nie mniejszy od tego, który nawiedza polskie drogi po
rozpoczęciu opadów jakichkolwiek. Teraz wszystko ma swoje miejsce, także
serwetki. Porządek jak w sieciówkach rodem z Ameryki.
![]() |
Aloha Teriyaki Chicken |
Wyjęliśmy hamburgery z podpisanych opakowań
termicznych i póki temperatura im sprzyjała, jedliśmy i ocenialiśmy. Aloha
Teriyaki Chicken (11,40 zł) nie zachwycił Łaszka wyglądem ani smakiem. Raczej
suchy kurczak ledwo muśnięty marynatą leżał pod rozmokniętym krążkiem
cebulowym, plasterkiem ananasa z puszki i pomidora, a wszystko przykryte
listkiem nudnej sałaty lodowej. Kilka maźnięć sosem nijakim-teriyakim na podpieczonych (to
dobrze), słodkawych, standardowych bułkach nie odbiegało poziomem od
całokształtu. Powiało masówką.
Ja swój głód oceniłem z respektem. Double Double Cheeseburger (16,90 zł)
zapowiadał walkę, ale szybko został znokautowany. Na zdjęciu wyglądał
potężniej. Mięso w nim przykre i suche, rzecz jasna zmielone i zbyt mocno
wysmażone. Mocno pieprzne, co w tym daniu nie zauroczyło. Do tego świeża
cebulka, pomidor i dwa plastry sera, które ropuszczając się, otuliły mięso,
dodając smaku. Dodanie keczupu średniej
jakości i przykrycie smutną sałatą lodową pogłębiło zobojętnienie. Lodowa schładzała
entuzjazm. Po cichu liczyłem na frytki XL (5,90 zł), ale były już letnie, a po
chwili zimne. Miały ładny kolor i początkowo chrupały nie zwiastując tego, że
staną się niemiłosiernie twarde.
![]() |
Double Double Cheeseburger |
Po jedzeniu stwierdziliśmy, że jak na tę cenę, to
nie ma tragedii. Oczywiście próżno szukać doznań kulinarnych w tych kanapkach,
ale nie znaczy to, że wszystkie hamburgery są nudne. Tak jak w przypadku innych
dań należy korzystać z najlepszych składników i umiejętnie je obrabiać.
Przydałoby się też włożyć odrobinę uczucia między te sezamowe gnieciuszki.
Łaszek stosuje się do tych wskazówek i robi za każdym razem o wiele
smaczniejsze bez sprzętów jakimi dysponują bary. W Lublinie nie ma dużej
konkurencji wśród knajp serwujących ten rodzaj posiłku. Incognito, Old Pub. Tam
zjemy niezłe burgery. W innych miastach jest na nie moda. U nas dopiero
przeżywamy niezbyt okazały boom susharniowy.
Jeszburger dowozi jedzenie do 3 nad ranem, doliczając
w naszym przypadku jedynie 2, 50 zł. Można płacić kartą. To sprawia, że warto
ich polecić na czas niespodziewanej furii głodu. Zwłaszcza, że większość
pizzerii jest na żenującym
poziomie. Nic więcej.
Adres: ul. Dolna 3 Maja 1, 20-002 Lublin
Numer telefonu: 81 532 11 11
Adres w Internecie: http://www.jeszburger.pl/,
https://www.facebook.com/Jeszburger
muszę spróbować, wyglądają o wiele lepiej niz te z Foodies & Goodies z Chopina 8, tam to po prostu ohyda! zamowilam kiedys do domu, tego nie dało się jeść, a cena dosyc wysoka, wszystko plywalo w ohydnym sosie.
OdpowiedzUsuńBurgery, nie hamburgery. Proszę Was.
OdpowiedzUsuńPolecamy lekturę:
Usuńhttp://obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=336